Powszechna wystawa rolnicza w Nowym Tomyślu 1912

1912 Rolnicza wystawa w Nowym Tomyśl (ze zbiorów Wojciecha Szkudlarskiego)

Poniżej artykuły o przygotowaniach do Powszechnej Wystawy Rolniczej w Nowym Tomyślu w roku 1912 znajdujące się w dodatku do „Zeszytów miesięcznych” „Aus dem Posener Lande” (Z poznańskiej ziemi) pod tytułem „To i owo” (Dies uns Das). Cyfrowa wersja znajduje się po adresem Wielkopolskiej Biblioteki Cyfrowej

Wystawa odbyła się na tyłach młyna Schmidta (młyn przy ulicy 3 Stycznia).

Zapowiedź, z apelem o uczestnictwo, została opublikowana w sierpniu , a relacja z udanej uroczystości- w październiku 1912.

Sierpień 1912

Ogólna wystawa  rolnicza w Nowym Tomyślu – przygotowanie rodzimych uroczystości planowane  na niedzielę 18. sierpnia.  Punktem kulminacyjnym powinien być odświętny korowód.Dzisiaj, gdy jeszcze nie jest ustalony program, pozostaje  jednakże donieść, że pochód w swojej pierwszej części chce przedstawić historyczny rozwój tutejszej okolicy. Druga część w zamyśle ma przedstawiać  rozwój tutejszego rolnictwa na przestrzeni minionych lat, ze szczególnym uwzględnieniem rodzimej historii i zwyczajów. Oczywiście specjalna sekcja będzie poświęcona światowej sławy uprawie i handlowi nowotomyskim
chmielem.

Przygotowania idą pełną parą i ich obecny stan pozwala wiele oczekiwać od tego święta, którego atrakcyjność słynie  nawet w dalekich powiatach prowincji, a także poza nią.

Chociaż  zainteresowanie płynie ze wszystkich warstw ludności, potrzeba jest jednak wiele współdziałających sił, aby  to szeroko zakrojone dzieło rzeczywiście udało się.

Byłoby znakomicie, gdyby zgłosiły swój udział sąsiednie miasta i gminy wiejskie,występując w swoich charakterystycznych strojach. Uczestnicy są także poszukiwani do grup historycznych. Osobom  spoza miasta, biorącym udział w wystawie, może zostać udzielony po uprzednim wniosku bezpłatny przejazd koleją. Jest przewidziana nagroda dla najlepszej i najpiękniejszej grupy. Uczestnicy mają darmowy wstęp na wystawę.  Przy tej pierwszej próbie, aby publiczności przedstawić możliwie najróżniejsze stroje ludowe, muszą być poproszone o dobrowolny udział inne powiaty.

Przewodniczenie tej uroczystości powierzono panu K.[arla] Ed.[uarda] Goldmannowi, który każdej dalszej informacji i zgłoszeniu wychodzi naprzeciw o każdej porze.

*  *  *

Październik 1912 – Trzy dni wystawowe w Nowym Tomyślu 1912.

"Z holenderskiej wybrzeża do poznańskiej ziemi" Grupa Holenderek - Fot. Alb. Schieck, Poznań / Fotografia pochodzi z oryginalnego tekstu

* * *

Nadrezydent D. Dr. Schwartzkopff otwiera wystawę przemysłu i rolnictwa w Nowym Tomyślu 1912. Zdjęcie pochodzi z oryginalnego tekstu

Miłe dowody na kulturalny rozwój naszej prowincji dostarczyła znowu zorganizowana od 15. do 18. sierpnia bieżącego roku [1912] Rolnicza i Przemysłowa Wystawa, która została powołana do życia z inicjatywy stowarzyszenia byłych uczniów Zimowej Szkoły Rolniczej [dziś Szkoła Podstawowa nr 2] i jego szefa, dyrektora Foßa. [„kulturalny rozwój” ten termin nie daje się praktycznie przetłumaczyć. Zwrot ten stał się synonimem „kaganka oświaty”, który Niemcy wnieśli na  zacofane rejony wschodnich Niemiec, podkreślając swoją wyższość na rodzimą ludnością] . Wystawcy przybyli ze wszystkich części prowincji i a ich liczba  przewyższyła znacznie oczekiwania. W pierwszym rzędzie uderzał rozkwit jaki przybrała hodowla w ostatnich latach.

Wszystkie rodzaje hodowli były reprezentowane za pomocą wspaniale zadbanych zwierząt w bydlęcym oddziale wystawy.  Także oddział wystawy dla małych zwierząt był dobrze reprezentowany przez hodowców świń, owiec, kóz, królików i ptactwa.  Końska wystawa pokazała znakomite rezultaty hodowli w postaci koni pociągowych jak i  koni „rekreacyjnych”.

Pierwsze miejsce w płodach rolnych obok zbóż i nasion zajął chmiel, główny produkt handlowy okolicy.

Dowodów na wszechstronny rozwój hodowli ogrodowej dostarczyły pełne uroku dekoracje z kwiatów, wystawione przepyszne owoce, zarówno jako świeży produkt jak i w słoikach , sokach, warzywach, roślinach doniczkowych itp.  Współzawodnictwo w zakresie masła, sera, jajek, mąki, chleba, wypieków itp. dało również wspaniałe rezultaty.Podobnie było z wystawianymi  sprzętami gospodarstwa domowego. Rodzime starocie i znaleziska wtopiły się w  krajoznawstwo, lokalną literaturę i sztukę. Oddział wystawy kobiecych robótek ręcznych świadczył o pilności i gospodarności gospodyń naszej prowincji.

Na wystawie maszyn można było obejrzeć wszystkie osiągnięcia najnowszej techniki. Nic więc nie brakowało, aby wywołać wrażenie celowej i dokładnie pomyślanej wystawy. Wszelkie oczekiwanie wystawców przeszła również liczba odwiedzających, ostatniego dnia ok. 25000.

W ostatni dzień wystawy można było zobaczyć historyczny pochód, który przez różnorodność i historyczną wierność ubiorów, przykuwał uwagę. Poza znakomicie odwzorowanymi, charakterystycznymi grupami, rzucała się w oczy szczególnie  grupa przedstawiająca uprawę i handel chmielem od jego powstania do jego dzisiejszego rozkwitu.

Miasto dostąpiło zaszczytu bycia odwiedzonym przez honorowego gościa Nadprezydenta [Prowincji Poznańskie] D. Dr. Schwartzkopffa, prezydenta Krahmera [odpowiednik wojewody], nadprezydenta rady Torunia [odpowiednik marszałka sejmiku wojewódzkiego] i wielu innych.

Jałówka "Szarotka" - I. nagroda; Herdbuchkuh "Conkordia" 8316 - I. nagroda; Herdbuchbulle "Hofer" 796 - nagroda honorowa i I. nagroda; Herdbuchkuh "Cousinchen" 8312 - I. nagroda i brązowy medal Izby Rolniczej - Ze stada hodowlanego właściciela Karla Line, Drzymałowo (powiat Babimost) - (ze zbiorów Wojciecha Szkudlarskiego)