Krótkie kompendium z historii naszego miasta powstało przy okazji przygotowań do Spaceru Historycznego (5-6-2016). Tym razem spróbujemy ocenić czy plac Niepodległości (Nowy Rynek) ma jakąś tajemnicę?
Poniższy tekst ukazał się w tradycyjnej formie z okazji spaceru historycznego 7 czerwca 2015. Link do artykułu w formie gazetki (wersja A4) oraz (wersja do druku A3)
Pytanie czy Nowy Tomyśl ma jakąś historię, zawsze zachęca mnie do poszukiwania skrawków, które złożone razem stanowią odpowiedź na postawione pytanie.
Na podstawie: Archiwum Państwowe w Poznaniu
4385 Akta Miasta Nowy Tomyśl,
sygn. 2 „Beschreibung sämtlicher Gebäude in der Stadt Neutomischel”
sygn. 6, 7 – „Der jährlich zu erstattende Hauptverwaltungs-bericht 1817-1890”
sygn. 81 „Der Bau des Rathauses – im Allgemeinen”
sygn. 128 „Eisenbahnen und Chausseen”
sygn. 134 „Der Bau einer Wasserleitung„
sygn. 135 „Angelegenheiten des Wasserwerks„
sygn. 184 „Bau: a) des städtischen Wasserwerks, b) des Kreiskrankenhauses„
436 Urząd Katastralny w Nowym Tomyślu,
sygn. 74 „Verhandlungen über die Vermessung und Ein-schätzung Gemeinde Neutomysl„
sygn. 445 „Grundsteuerrolle Stadt Neutomyśl 1866 – 1899„
sygn. 537 „Grundsteuerrolle Stadt Neutomyśl 1900 – 1934„
———————————————————————————————————————————-
Jak to się stało, że ambicja wielu pokoleń, mieszkańców wielu narodowości i religii pozwoliła przekształcić nasze miasto z wiejskiego targowiska do miejsca, w którym dziś przyszło nam mieszkać?
Czy to zasługa jednej osoby, czy też ciąg zdarzeń i zaangażowanie wielu pokoleń?
1692 – początek osadnictwa olęderskiego w naszym regionie
Za początek historii naszego miasta należy uznać niewątpliwie założenie wsi Sękowo przez Bogusława Unruga 5 lipca 1692 roku. Od tej daty możemy mówić o historii olęderskiej naszego rejonu. Wcześniej na terenie naszej gminy istniały średniowieczne wsie: Wytomyśl, Bukowiec, Stary Tomyśl, Sątopy, Róża czy też młyny w Bobrówce i Mniszkach.
Osadnicy, przeważnie wyznania protestanckiego, wyrażali wolę założenia swojej parafii. Feliks Szołdrski dał zgodę swoim „dysydenckim olędrom” i w 1777 formalnie założono parafię. W konsekwencji później wydał zgodę na budowę kościoła, który powstał w 1780.
1780 – kościół dał początek miastu
Niektóre publikacje z końca XIX w. podają jako datę założenia miasta nawet 13 sierpnia 1778, a wtedy Feliks Szołdrski przekazał grunt „na plac kościelny w sąsiedztwie Pietscha i na terenie gminy Glinki położony”. Dom Pietscha stał na miejscu domu przy placu Chopina 1/2, a więc przy wejściu na ulicę Mickiewicza.
Długie lata trwał jeszcze spór pomiędzy mieszkańcami Paproci i Glinna, na terenie której wsi faktycznie postawiono miasto.
1786 – król Stanisław August nadał prawa miejskie
Jednak za formalną datę powstania miasta należy uznać 8 kwietnia 1786, kiedy król Stanisław August jako władza wykonawcza ogłosił:
(…) teraźniejszym listem Naszym pozwalamy onemuż w tychże dobrach swych dziedzicznych Nowy Tomyśl nazwanych, miasteczko na wzór i kształt innych miast koronnych lokować, zakładać, postawić, budować, fosami, groblami, wodami, obronami według swego upodobania obwieść i opatrzyć. (…)
Jakie następne wydarzenie można uznać za doniosłe w życiu naszego miasta? 18 lutego 1788 Feliks Szołdrski – właściciel i założyciel miasta – doprecyzował w ordynacji miejskiej:
W Imię Pańskie, Amen!
Ja Feliks z Szołdr Szołdrski, starosta Łęczyc z Czempinia i dziedzic dóbr tomyskich itd. (…)
Obiecuję zatwierdzać na burmistrza, w pierwszych dniach nowego roku, jednego spośród czterech kandydatów wybranych przez mieszczaństwo, który powinien dobrać sobie sześciu rajców i z nimi wszystkie sprawy, procesy i interesy w sposób najlepszy załatwiać będzie. To samo powinno tyczyć sędziów. Wymienieni burmistrz i sędzia wraz z 12 ławnikami utworzą w przyszłości magistrat miasta Nowego Tomyśla. Wybiorą sobie pisarza miejskiego, który porządne i szczegółowe protokoły z wydarzeń dzierżyć będzie, a nadzór nad tym burmistrz sprawować będzie. (…)
Aby osiedlali się uczciwi ludzie, nie każdemu dozwolonym będzie do miasta, jak i również do cechu przyjęcie, ale tylko tym, którzy swoje rzemiosło traktowali rzetelnie, i mogą się wykazać świadectwem pochodzenia.
1818 – Nowy Tomyśl znalazł się w powiecie bukowskim
Przez prawie 70 lat rozwój miasta przebiegał powoli. Wiemy to z opisów burmistrza Johanna Gottfrieda Hartmanna, z lat 1817 1831. Obraz miasta, który wyłania się z opisów przypomina raczej większą wieś, czy też miejsce targowej wymiany pomiędzy okolicznymi chłopami i rzemieślnikami zamieszkującymi miasto. Taką samą rolę pełniła wtedy również Boruja Kościelna i po części Jastrzębsko Stare. W tym czasie Nowy Tomyśl był miastem prywatnym należącym do rodziny Szołdrskich. Liczył wtedy ok. 600 mieszkańców.
Dzięki opisom burmistrza Hartmanna wiemy, że już w 1828 „główną dziedziną zarobkową tutejszych mieszkańców jest uprawa chmielu”, a więc przynajmniej 10 lat wcześniej niż pojawiła się pierwsza wzmianka o „ojcu naszego chmielarstwa”, którym był Joseph Jacob Flatau.
1837 – Flatau odwiedził Nowy Tomyśl po raz pierwszy
Joseph Jacob Flatau to kupiec żydowski z Berlina, który po raz pierwszy odwiedził Nowy Tomyśl w 1837. Został nazwany Hopfenkönig (Król Chmielu).
Nie wiemy, dlaczego skierował swoją uwagę na Nowy Tomyśl, ale próbował również zainspirować uprawą chmielu mieszkańców Buckow (pomiędzy Berlinem a Kostrzynem nad Odrą). Jego zasługą było to, że udało mu się przekonać lokalnych plantatorów do zmiany technologii uprawy i konserwacji szyszek chmielu. Jednocześnie był propagatorem nowotomyskiego chmielu na rynkach niemieckich oraz zagranicznych. Można powiedzieć, że stworzył grupę nowotomyskich kupców chmielowych. Prezentował i sławił nasz chmiel – również z pomocą finansów miejskich – nawet na wystawach w Stanach Zjednoczonych. W 1858 roku w uznaniu za zasługi dla naszego miasta otrzymał tytuł honorowego obywatela naszego miasta. Przyczynił się również do wybudowania synagogi w roku 1861.
Zmarł w Berlinie w 1887 i tam też jest pochowany na cmentarzu Berlin Weißensee.
1840 – uruchomienie poczty
Pierwszy urząd pocztowy w Nowym Tomyślu uruchomiony został 1 kwietnia 1840 roku. Wcześniej miasto wyłącznie pośredniczyło w dostarczaniu przesyłek z Trzciela, Grodziska i Zbąszynia. Początkowo placówka pocztowa znajdowała się na ówczesnym Nowym Rynku (obecnie pl. Niepodległości), a kierował nią właściciel apteki Edward Weiss.
Od tego czasu poczta kurierska z Nowego Tomyśla do Grodziska była wysyłana cztery razy w tygodniu. W styczniu 1849 roku uruchomiony został dyliżans pocztowy, który kursował trzy razy w tygodniu. Po wybudowaniu w 1870 roku linii kolejowej przez spółkę MärkischPosen Eisenbahn, Nowy Tomyśl otrzymał stację postojową.
W 1881 roku powstał urząd pocztowy III klasy, który w związku ze stale wzrastającym ruchem przesyłkowym wkrótce został podniesiony do rangi II klasy. Do 1 października 1884 roku placówka pocztowa znajdowała się przy dzisiejszej ul. Poznańskiej pod numerem 1517, w pomieszczeniach udostępnionych przez właściciela browaru Hermana Pflauma. Następnie urząd przeniesiono na ul. Piłsudskiego (dawna ul. Dworcowa) do budynku kupca Nathanaela Maennela, który specjalnie przeznaczono do celów pocztowych.
1848 – incydent w Buku
Z letargu wyrwał nas rok 1848. Wybuchło powstanie po części pod hasłami liberalizacji życia społecznego, a po części było to powstanie narodowe. Nasze miasto „przysłużyło” się wysyłając nowotomyskie Bractwo Kurkowe do Grodziska celem walk przeciw powstańcom. Ale nie to wydarzenie w Grodzisku przyniosło nam impuls do rozwoju.
4 maja 1848 roku do Buku wkroczyły wojska niemieckie, a dokładnie 5 kompania 18 regimentu piechoty pod dowództwem kapitana Boenigka. Rozproszyli się na kwaterach po kilku żołnierzy. Niespodziewanie o 8 rano polscy kosynierzy zaatakowali żołnierzy. Zginęło 6 Prusaków, dowództwo podjęło decyzję o wycofaniu. Po południu inna jednostka wojsk pruskich wzięła odwet, w którym zginęło ok. 120 kosynierów i mieszkańców Buku, w tym wikary tamtejszego kościoła.
Na skutek tych wydarzeń władze pruskie podjęły decyzję, aby stolicę powiatu przenieść do Nowego Tomyśla. W tamtym czasie Buk był większym miastem, ale Nowy Tomyśl był zamieszkany w zdecydowanej większości przez Niemców. Powiat dalej nazywał się bukowski, ale siedziba władz była już w Nowym Tomyślu.
Burmistrz pracował na Nowym Rynku (pl. Niepodległości), gdzie centralnie (mniej więcej tam gdzie jest dzisiejszy sąd, dawniejszy ratusz) stała małych rozmiarów chata z muru pruskiego, zresztą w połowie zajęta przez remizę strażacką. Nie udało się ustalić, gdzie miał swoją siedzibę starosta.
1861 – budowa Synagogi
Gmina żydowska w Nowym Tomyślu istniała ponad sto lat. W sprawozdaniu ówczesnego burmistrza Georga Friedricha Hartmanna z roku 1833 przeczytać można, że w tym czasie żaden Żyd nie otrzymał zezwolenia na zamieszkanie w mieście. Pierwsza rodzina żydowska, która sprowadziła się do naszego miasta przed 1842 nazywała się Schmerl Basch i zamieszkała przy ulicy Złotej 17, czyli dzisiejszej Mickiewicza 13 (księgarnia). Tam też wybudowano rytualną łaźnię. Po prawie 20 latach lokalna gmina żydowska była na tyle liczna, że w roku 1861 zbudowała synagogę przy ulicy Długiej.
W roku 1891 w Nowym Tomyślu mieszkało 215 Żydów (43 rodziny). W następnych latach liczba mieszkańców wyznania mojżeszowego systematycznie spadała. W okresie międzywojennym w mieście zostało tylko ok. 35 Żydów. Synagoga służyła żydowskim mieszkańcom Nowego Tomyśla do września 1939 roku.
W międzywojennych latach znaczącą postacią był Heinrich Wittkowski, który zasiadał w magistracie, a nawet przez krótki czas pełnił rolę burmistrza. W sierpniu 1920 roku otrzymał tytuł honorowego obywatela Nowego Tomyśla. Zmarł 22 września 1937 roku i został pochowany na cmentarzu żydowskim, który znajduje się na Zaciszu.
Los nowotomyskich Żydów został przypieczętowany w grudniu 1939. Zostali wywiezieni do Łodzi do getta i to jest ostatnia informacja o nowotomyskich Żydach.
1870 – otwarcie linii kolejowej
Kolejne zrządzenie losu. Kolej żelazna to synonim nowoczesności. Niektórzy nowotomyślanie w ramach wycieczki jeździli do Szamotuł, aby zobaczyć tego żelaznego, dyszącego parą potwora. Starania o powstanie linii kolejowej trwały przynajmniej od 1862 roku. Początkowo była mowa o linii z Gubina do Poznania poprzez Krosno Odrzańskie, Świebodzin i Nowy Tomyśl. Dyskutowano również nad innym wariantem przebiegu linii kolejowej, który miałby węzeł nie w Zbąszyniu, tylko w Nowej Wsi (na południe od Zbąszynia), przez co przebieg torów byłby przesunięty bardziej na południe względem Nowego Tomyśla i znajdował się bliżej Wolsztyna i Grodziska. Petycję za utrzymaniem przebiegu linii kolejowej przez Nowy Tomyśl poparli również znamienici mieszkańcy naszego miasta A. Maennel, Kutzner, Dampmann.
Argumentem kluczowym za przebiegiem linii kolejowej, w kształcie jaki mamy dzisiaj, miała być znacząca produkcja chmielu wynosząca 1000 do 1500 ton rocznie i możliwość połączenia Nowego Tomyśla z Lipskiem i Bawarią.
Tory i dworzec kolejowy pociągnięto 2 km od centrum naszego miasta przez wieś Paproć, tak aby „gwizd lokomotywy nie zakłócił spokoju czcigodnych obywateli miasta”. Powstanie stacji w naszym mieście dało impuls do dalszego rozwoju.
Co z dzisiejszej perspektywy wydaje się zabawne, zarysował się dosyć spory opór przeciwko kolei. Podnoszono, że połączenie kolejowe spowoduje to, że mieszkańcy zbyt łatwo będą mieli dostęp do towarów z większych miast.
W 1867 wydano koncesję na budowę, a oficjalne otwarcie nastąpiło 26 czerwca 1870 roku.
1879 – budowa sądu i ratusza
W 1877 roku burmistrzem został wybrany Carl Witte, który zasiadał na tym stanowisku aż do 1905 (28 lat). Jednym z jego pierwszych wielkich zadań była budowa ratusza.
Pierwszy ratusz powstał w ok. 1806 roku i była to niewielkich rozmiarów chata z muru pruskiego o wymiarach 12 x 7,5 m. W jednej części rezydował burmistrz, a druga służyła jako remiza strażacka. W 1865 na miejscu pierwotnej budowli powstał drugi ratusz z cegły o wymiarach 13 x 13 m.
Dopiero rok 1879 przyniósł pomysł, aby zbudować ratusz na miarę ambicji Nowego Tomyśla. Początkowo jednak w dokumentach nie pojawia się określenie „ratusz”. Był to „budynek sądu okręgowego i więzienia” o ogromnych jak na owe czasy rozmiarach 26 x 26 m i wysokości 11,5 m. Aby odczuć monumentalność tego budynku trzeba sobie wyobrazić Nowy Rynek (plac Niepodległości) w tamtych czasach. Dominowały małe chatki parterowe o spadzistym dachu, niekiedy jeszcze drewniane. Sąd w Poznaniu słał szczegółowe zalecenia, co do budowy: gdzie ma być pokój sędziego, gdzie ma być studnia, a nawet zastrzegli sobie prawo określenia kotła w pralni czy wybór stolarza, wykonawcy wyposażenia sądu i więzienia.
Rynek nie był wybrukowany i dopiero zalecenia „pierwszego prezydenta królewskiego sądu apelacyjnego w Poznaniu” nakazały najpierw wybrukować cały plac, a po negocjacjach tylko ścieżki dochodzące do sądu.
Z innych zabawnych zaleceń: „sznurki do dzwonków wymaga się, aby zostały wyprowadzone z 3 wspomnianych pokoi, z sali ławników jak i z ostatniego pokoju na pierwszym piętrze i z pokoju narożnego na parterze na korytarz”.
1887 – powiat nowotomyski
Już od 1848 roku Nowy Tomyśl był siedzibą władz powiatowych, ale powiatu bukowskiego. W skutek reformy administracyjnej 30 listopada 1887 powstał powiat nowotomyski z siedzibą w naszym mieście.
1900 – budowa siedziby Starostwa
Dwa lata wcześniej podjęto decyzję o budowie siedziby starostwa. Nie udało się ustalić, gdzie wcześniej miał swoją siedzibę starosta nowotomyski. Budynek zaprojektowany został przez berlińskiego architekta Gustava Knoblaucha, a zbudowany przez lokalnego wykonawcę Hermanna Hasenfeldera. Do budowy użyto cegły piaskowo-wapiennej, którą Hasenfelder produkował w specjalnie do tego celu założonej fabryce w miejscu dzisiejszego cmentarza żołnierzy radzieckich.
1903 – uruchomienie gazowni i oświetlenia miasta
Bez wątpienia ważnym wydarzeniem w życiu miasta było uruchomienie oświetlenia gazowego, które przetrwało do lat 60. XX wieku. Ówcześni radni zaakceptowali budowę gazowni, która wytwarzała gaz z węgla kamiennego. Wykonawcą była firma „Carl Franke” z Bremy. Gazownia miejska rozpoczęła pracę dokładnie 15 września 1903 roku. Proces wymiany oświetleniowych lamp gazowych na lampy elektryczne rozpoczął się dopiero po II wojnie światowej, w 1955 roku.
1913 – uruchomienie wodociągów i szpitala
Na ścieżkę nowoczesności pchnęła nas niewątpliwie budowa wieży wodociągowej i szpitala.
Wieżę ciśnień i wodociągi zaprojektowała i wykonała wspomniana już firma „Carl Franke” z Bremy. Uruchomienie nastąpiło w grudniu 1913 roku. Przed budową burmistrz Paul Franke zasięgnął opinii z innych miast, które już wcześniej zbudowały wodociągi. Warty jest zacytowania szczególnie zabawny fragment gazety, który nalazł się w archiwalnych aktach: „Nie radzę małym lub średnim gminom, na początku uruchomienia zakładu, od razu zakładać liczniki, ponieważ ludzie, gdy mają liczniki, nie używają wody.”
1919 – 3 stycznia
Szczęśliwie dla naszych mieszkańców, powstanie wielkopolskie nie przyniosło żadnych ofiar wśród nowotomyślan. Powstańcy pod wodzą Edmunda Klemczaka zajęli Nowy Tomyśl bez jednego wystrzału na ranem 3 stycznia 1919. Nie można tutaj pominąć zasług hr. Łąckiego, który politycznie przygotował powstanie w naszym powiecie m.in. skłaniając do współpracy adiutanta por. Waleriana Andersona z Obwodowej Komendy Uzupełnień (Bezirkskommando), Polaka służącego w szeregach armii niemieckiej.
1939 – okupacja niemiecka
We wrześniu 1939 nasze tereny, jak cała Wielkopolska, nie były bronione. Nie było to możliwe ze względu na ukształtowanie zachodnich granic.
Polska administracja internowała mieszkańców niemieckiego pochodzenia i wywiozła w kierunku Warszawy. Marsz zakończył się w okolicy Kutna. Wielu obywateli niemieckiego pochodzenia przypłaciło to życiem, m.in. 74letni pastor kościoła ewangelickiego Georg Reisel. Wojska niemieckie do naszego miasta wkroczyły 7 września 1939. Rozpoczął się tragiczny czas dla polskich mieszkańców Nowego Tomyśla. Pierwsza fala wysiedleń rozpoczęła się już w końcu listopada 1939.
Tragiczny los spotkał również żydowskich mieszkańców miasta wywiezionych do getta w Łodzi. Nie udało się ustalić, czy ktoś z nich przeżył czas wojny.
Dzisiejszy plac Niepodległości przybrał miano „placu 7 Września” („7 September Platz”).
1945 – powstaje Chifa
W czasie okupacji w 1941 fabryka „Żar” została przejęta przez firmę H. Windler AG z Berlina (Friedriechstr. 133a), która była fabryką instrumentów chirurgicznych i ortopedycznych oraz oświetlenia sal chirurgicznych. Posiadała między innymi udziały w innej fabryce „Windlers Ver. Werkstätten für Chirurgie und Krankenhausbedarf” z Tullingen. Częściowo produkcja została przeniesiona do Nowego Tomyśla. Po wojnie w 1945 na tej bazie mogła powstać Fabryka Narzędzi Chirurgicznych „Chifa”, która bez wątpienia tchnęła nasze miasto na nowe tory.
Gudrun Tabbert, Przemek Mierzejewski